7. Dariusz Żurański - mistrz Polski w dart

 

 

DARIUSZ ŻURAŃSKI – MISTRZ POLSKI W DART

 

 

 

Napisał do mnie 16.08.2010 r. Dariusz Żurański maila, prosząc o pomoc na jego drodze sportowej, uprawia dart (lotki, rzutki). Sam siebie określił, pewnie na podstawie rankingu, że zajmuje w Polsce 30.- 40. miejsce. Wymieniliśmy ze dwa, trzy razy listy, porozmawialiśmy przez telefon. Posłałem Dariuszowi energię - z odpowiednim programem - z Zamościa do Koszalina, gdzie mieszka.

Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Dariusz Żurański na mistrzostwach Polski, które odbyły się 12-13 września 2010 r. zdobył tytuł mistrza Polski, i wygrywa odtąd wszystkie kolejne zawody. To jest skok o kilka klas. Na stronie internetowej dartu określono to zwycięstwo jako sensacyjne.

Dariusz Żurański chce być mistrzem świata. Szkopuł w tym, że w roku 2010 na mistrzostwach, które odbędą się w grudniu, nie będzie uczestniczył, ponieważ nie brał udziału w kwalifikacjach, ale w roku następnym, jak najbardziej. Dlaczego nie uczestniczył w kwalifikacjach? A komu przyszłoby do głowy, aby wysłać na nie zawodnika, który zajmuje w kraju 30.- 40. miejsce.

Dariusz Żurański pisze, że uzyskał niewyobrażalne skupienie. W roku 1991 kolarz junior Piotr Szala (patrz artykuł na stronie), dzięki współpracy ze mną, z zawodnika, który nigdy nic nie wygrał, nigdy nie stał nie tylko na podium, ale też nie był blisko niego, nagle stał się czołowym zawodnikiem w swojej kategorii w Polsce. Dariusz uzyskał u mnie koncentrację, Piotr – refleks, moc i uwolnił się od lęku przed zjazdami serpentynami w górach.

Ponad 20 lat prowadzę swoją praktykę uzdrowicielską, w czasie której zgłębiam najbardziej skrywane tajniki ludzkiego organizmu. W swoim rozwoju duchowym wchodzę na coraz wyższe poziomy, gdzie jest nie tylko dobro, moc, mądrość, ale i wiedza. Mając dostęp do wiedzy, mogę powiedzieć, że wiem co jest mi przekazywane. Jeśli chodzi o sport to wiem, jakie możliwości mam i co mogę osiągnąć. Za dwa lata są mistrzostwa Europy w piłce nożnej w Polsce i olimpiada w Londynie. Mogę powiedzieć, że wiem, iż potrafię polską piłkę nożną podnieść na poziom mistrzowski, a także wiem, że wiele medali olimpijskich więcej mogliby zdobyć polscy sportowcy, gdyby zechcieli przyjąć moją propozycję współpracy. Jestem, tak jak przez ostatnie 20 lat, nadal do dyspozycji polskiego sportu. Może w końcu ludzie sportu moją ofertę potraktują z należytą uwagą.

Załączam dwa listy Dariusza Żurańskiego do mnie.

 

STANISŁAW KWASIK

 

 

16.08.2010 r.

Witam, Panie Stanisławie!

 

Mam na imię Darek, 42 l. Koszalin. Przeczytałem Pana artykuł na temat psychologii w sporcie, i ten właśnie temat bardzo mnie interesuje. Zajmuję się dartem (LOTKI, RZUTKI), gram na poziomie 30.- 40. zawodnika w Polsce, a chciałbym więcej. Chcę zostać mistrzem świata. Wiem, że głowa odgrywa baaardzo ważną rolę w tym procesie i tu moja prośba do Pana o pomoc. Jeżeli w googlach wpisze Pan "dart żurański dariusz" to będzie tam parę moich osiągnięć. Po przeczytaniu Pana artykułu poczułem, że jest Pan w stanie mi pomóc. Proszę o odzew.

pozdrawiam znad morza

Darek

 

 


27.10.2010

Witam, Panie Stanisławie!

 

We wrześniu tego roku zdobyłem tytuł Mistrza Polski Polskiej Organizacji Darta wersji STEEL. Jestem przekonany, że przyczyniło się do tego Pańskie energetyczne wsparcie oraz porady udzielane mi we wcześniejszych kontaktach mailowych.
Przed poznaniem Pana nie osiągałem aż tak spektakularnych sukcesów. Dzięki Pana oddziaływaniu podczas każdego meczu jestem w stanie osiągnąć niewyobrażalne skupienie.
Po Mistrzostwach Polski brałem udział w kilku turniejach darta, w których nie przegrałem ani jednego pojedynku.
Myślę, że nasza dalsza współpraca będzie kontynuowana i dzięki niej, a także moim treningom, osiągnę tytuł Mistrza Świata, który będzie również Pana zasługą.

 

ze sportowym pozdrowieniem

Dariusz Żurański.